[quikkik]

Moja historia wypalenia alternatora

Jechałem więc na baby shower do znajomych, jakieś 40 minut drogi. Około dziesięć minut drogi zauważyłem, że świeci się kontrolka HAMULCA. Potem pomyślałem sobie: "Czy właśnie przejechałem 30 minut z zaciągniętym hamulcem ręcznym?" Potem zauważyłem kontrolkę akumulatora. O nie! Głupi baby shower. Po zakończeniu prysznica poprosiłem znajomego, żeby naładował mi akumulator na moją pełną nadziei szybką drogę do domu. Jeśli nie znasz ruchu z NJ do NY, możesz nie do końca zrozumieć strach, który mnie ogarnął, gdy zobaczyłem wszystkie czerwone światła hamowania próbujące dostać się do tunelu Holland. Na szczęście udaje mi się przejechać przez ruch i nie utknąć w tunelu. Przejeżdżam przez miasto, chociaż gdybym miał stracić moc, miałem nadzieję, że stanie się to w mieście. Ale nieeeeeeeeeee, wjechałem na autostradę i około 5 minut po jeździe autostradą tracę moc....W ŚRODKU AUTOSTRADY! Udało mi się zjechać na bok. Kolega w samochodzie za mną zatrzymał się i dostał skok. To była noc do zapamiętania. Bo jego samochód był wypożyczony...i Saturn. Co, jeśli nie wiesz, czego ja nie wiedziałem, akumulator jest w bagażniku samochodu. Co oznaczało, że mogliśmy ustawić się w pojedynczym rzędzie na poboczu autostrady. Dobrze.

Przyniosłem MO w poniedziałek rano i dostałem go z powrotem w poniedziałek rano. Radio też się zmienia. Ugh. Głupie alternatory.

 

[SugarRushMurano]

Re: Moja historia wypalenia alternatora

przyniosłem MO w poniedziałek rano, dostałem go z powrotem w poniedziałek rano. Też zmieniam radio. Ugh. Głupie alternatory.

Dobrze, że wszystko jest już w porządku.

Historia taka jak ta jest powodem, dla którego należy przeprowadzić akcję serwisową alternatora, a postawa "jeśli nie jest zepsute, nie naprawiaj tego" powinna zostać porzucona!
Nie chcesz, żeby ten alternator zawiódł, gdy jesteś w najbardziej niewygodnej sytuacji/lokalizacji. Zapytałem mojego technika Nissana, czy stary alternator na pewno się zepsuje? Powiedział: "Tak! To tylko kwestia czasu!"

 

[QBridg3]

06 mojej matki właśnie umarło na środku drogi. Jest w Lawrenceville GA, a ja w Sandy Springs, GA. To ****ing wspaniale dowiedzieć się teraz. Nie wiem nawet, dlaczego alternator nie został wymieniony, zanim mi i jej go sprzedali i żałuję, że wpłaciłem na niego zaliczkę.

 

[njjoe]

06 mojej matki właśnie umarł na środku drogi. Nie wiem nawet, dlaczego alternator nie został wymieniony, zanim sprzedali go jej i mnie, i żałuję, że wpłaciłem na niego zaliczkę.

QBridg3- 06 nie zostały objęte akcją serwisową. "Naprawione" alternatory zaczęły pojawiać się w MO w połowie 2005 roku. MO Twojej matki z 2006 roku ma ulepszony alternator. Problem jest prawdopodobnie czymś innym. Dlaczego zakładasz, że to alternator? -njjoe

 

[9495]

njjoe ma rację. Mam '05, z datą produkcji styczeń '05, jeśli dobrze pamiętam. Mój numer VIN był tuż poza akcją serwisową, co oznacza, że ​​zaczęli już używać nowych.

Wszystkie modele '06 powinny mieć nową wersję alternatora, więc jeśli rzeczywiście tak się dzieje, musi to być prawdziwy problem z awarią alternatora, a nie problem z akcją serwisową.

 

[maxfan]

Nissan miał akcję serwisową alternatora dla '97Maximas. Mój samochód był około miesiąca poza zakresem. Jego alternator padł kilka miesięcy po ogłoszeniu akcji serwisowej. Na szczęście właśnie wjeżdżałem na parking z moim szefem w samochodzie, więc dał mi popchnąć. Samochód został odholowany i naprawiony w 2 godziny. To była jedyna rzecz, która była nie tak z moim Maxem, 190 tysięcy mil i więcej. Więc myślę, że Nissan po prostu wyrzucił jakiś szczęśliwy zakres numerów VIN. Problem może być większy. Mogą nadal używać tego samego alternatora, który był w '97 Max. Ale nie czuj się źle, mój Corolla spalił alternator przy 37 tysiącach mil, a Accord spalił swój przy około 46 tysiącach mil (miałem parę kwasu wychodzącą z akumulatora).

 

[njjoe]

Myślę więc, że Nissan po prostu wyrzucił szczęśliwy zakres numerów VIN. Problem może być większy. Mogą nadal używać tego samego gówna z alternatorem, które było w '97 Max.

Tak nie jest. Nissan odkrył, że wystąpił problem z alternatorem MO, zaprojektował i wdrożył poprawkę na linii produkcyjnej i zainicjował akcję serwisową dla MO w tranzycie i w terenie. Zmodernizowane alternatory działają dobrze. -njjoe

 

[Chris Knight]

Alternator wymieniony i samochód teraz gaśnie po uruchomieniu

Alternator uszkodzony.

Dotarłem do warsztatu.

Naprawiono alternator - zapłacono 400 dolarów.

Jechałem drogą, wszystko było w porządku. Zatrzymano się - zatankowano. Ponownie uruchomiłem samochód i natychmiast zgasł.

Próbowałem kilka razy - ten sam efekt.

Dałem gaz po uruchomieniu i dalej działał.

Włączyłem bieg i nie zgasł.

Co mam zrobić, żeby to naprawić?

 

[hfelknor]

Cóż, to "mogłoby" być cokolwiek.
Ale skoro właśnie przeszedłeś wymianę alternatora i skoro każdy warsztat, który ma rozum, odłączyłby akumulator....
Za każdym razem, gdy akumulator jest odłączony na dłużej niż godzinę, dealer musi wykonać "procedurę ponownej nauki biegu jałowego".

Powinno to być zrobione po i jako część wymiany alternatora.

Homer

Przy okazji, zostało to omówione w TSB 05090, jak sądzę.
Bieg jałowy powinien wynosić 650-700 obr./min po rozgrzaniu.

 

[Gonzo]

Chris, czy w Twoim MO kiedykolwiek przeprowadzono akcję serwisową alternatora? Jeśli dotyczyła ona tego wezwania, powinno Cię to kosztować 0$.

Z którego roku jest Twój MO?

 

[Chris Knight]

Mam '03. Ma około 83,5 tys. mil, więc nie jestem objęty akcją serwisową.

Jak uzyskać dostęp do TSB 05090, aby wykonać ponowne uczenie biegu jałowego? Czy mam to zanieść z powrotem do warsztatu?

 

[njjoe]

Mam '03. Ma około 83,5 tys. mil, więc nie jestem objęty zakresem akcji serwisowej.

Z tego, co rozumiem, akcja serwisowa dotycząca bezpieczeństwa nie ma ograniczeń co do przebiegu ani czasu. -njjoe

 

[Chris Knight]

Cóż, byłoby naprawdę wspaniale, gdyby wezwanie do serwisu nadal obowiązywało.

Zabrałem to dzisiaj do warsztatu i właściciel poinformował mnie, że nie może wykonać resetu i polecił dealerowi - ponad 40 mil stąd - wykonanie resetu.

Zabiorę to do dealera w sobotę i dam znać, czy mogą pomóc mi odzyskać pieniądze. Nadal mam zawiadomienie o wezwaniu do serwisu i mam nadzieję, że odzyskam 400 dolarów!

 

[njjoe]

Zgodnie z dokumentacją dotyczącą wezwania do naprawy (patrz poniżej) możesz kwalifikować się do zwrotu kosztów.

Sugeruję również, aby poprosić ich o wykonanie procedury ponownego uczenia się jako darmową usługę, ponieważ musiałaby zostać wykonana w ramach wezwania do naprawy.

Nawiasem mówiąc, powiedziałbym im, że nigdy nie otrzymałeś powiadomienia o wezwaniu do naprawy i dowiedziałeś się o nim dopiero po wymianie alternatora. W przeciwnym razie mogą powiedzieć, że jesteś w czarnej d..e.

 

[BikerJohn]

Czy tak to wygląda? Właśnie usunąłem inne światła w Photoshopie? Jeśli nie, daj mi znać, a zrobię odpowiednie...

 

[Chris Knight]

Zgodnie z dokumentacją dotyczącą wezwania do naprawy (patrz poniżej) możesz kwalifikować się do zwrotu kosztów.

Sugerowałbym również, abyś poprosił ich o wykonanie procedury ponownej nauki jako darmowej usługi, ponieważ musiałaby zostać wykonana w ramach wezwania do naprawy.

Nawiasem mówiąc, powiedziałbym im, że nigdy nie otrzymałeś powiadomienia o wezwaniu do naprawy i dowiedziałeś się o nim dopiero po wymianie alternatora. W przeciwnym razie mogą powiedzieć, że jesteś w czarnej dupie.

-njjoe

njjoe,

Dzięki za radę - naprawdę to doceniam. Skorzystam z Twojej sugestii - jeśli to nie zadziała - zadzwonię pod numer na tym blogu i zapytam o czek zwrotny!

Jeszcze raz dziękuję,

Chris Knight

 

[Gonzo]

Ciekawa uwaga... akumulatory Nissana mają teraz 84-miesięczną gwarancję z 24-miesięczną gwarancją wymiany... hmmmm, czy nie było kiedyś tylko 36-miesięcznej gwarancji proporcjonalnej?

 

[njjoe]

Gonzo-

Skoro już kilka lat temu wykonałeś akcję serwisową, czy Nissan pokrył koszty nowego alternatora, czy też musiałeś zapłacić z własnej kieszeni?

MOs fabrycznie wyposażone są w 36-miesięczne akumulatory (oczywiście poza Twoim MO, z jego plutonowym ogniwem paliwowym). Dealerzy sprzedają 7-letni akumulator jako zamiennik.

-njjoe

 

[Gonzo]

Nissan NIE zapłaciłby rachunku... Każda praca ma 12-miesięczną/12 000-milową gwarancję. Akcja serwisowa została przeprowadzona 3 lata temu.

Zastanawiam się, czy miałem regenerowany alternator podczas akcji serwisowej... Założę się, że tak.

 

[Rodster01]

Witajcie wszyscy,
Zarejestrowałem się wyraźnie po to, aby podziękować za zamieszczenie informacji o znaczeniu kombinacji świateł ostrzegawczych. Spotkało mnie to wczoraj po południu niedaleko domu. Kiedy przyjechałem, sprawdziłem moją instrukcję, która niewiele pomogła, a następnie wygooglowałem objawy i zobaczyłem link do tego forum. Kiedy to przeczytałem, natychmiast poszedłem do mechanika i poprosiłem go o sprawdzenie układu elektrycznego. Rzeczywiście, facet podszedł do mnie i powiedział: "Twój alternator nie ładuje". Na szczęście dowiedziałem się tego tutaj i uchroniłem się przed utknięciem w złej sytuacji na drodze. Jestem naprawdę wdzięczny!