2018 Nissan Murano S
Olej wymieniony w zeszłym tygodniu w Nissan Service Center
Filtr powietrza wymieniony samodzielnie
Przebieg 35000, jeździ na etanolu E85 (benzyna z BJ's)
Samochód jeździ świetnie, bez kontrolek, błędów, sygnałów dźwiękowych ani niczego. Regularnie zmieniam olej. Robię tylko 5000 mil rocznie tym pojazdem. Silnik brzmi świetnie, jak w dniu, w którym go kupiłem. Nigdy nie miałem żadnego problemu z samochodem.
Dwa tygodnie temu jechałem prosto z Connecticut do Toronto, zatrzymując się po 450-500 milach raz przed granicą, aby zatankować. Następnego ranka jechałem bez przerwy do domu. Samochód jechał świetnie, prawie żałowałem, że nie może jechać sam. W zeszłym tygodniu zabrałem samochód do Nissana na wymianę oleju, a mechanik pokazał mi nagromadzenie brudu, być może na korku oleju (nie pamiętam). Miał brudną, brązową substancję na kawałku papieru. Wlał syntetyczny olej do samochodu, jak prosiłem. Zapytaliśmy go, czy doszło do uszkodzenia silnika i NIE, odpowiedział. Pojechaliśmy do domu. W weekend zauważyliśmy biały dym, patrz załączone zdjęcia. Dym wydobywa się tylko wtedy, gdy uruchamiam samochód, później działa dobrze, jakby nic się nie stało.
Zabrałem samochód z powrotem do Nissana i pierwszą rzeczą, o którą mnie pytali, były wymiany oleju. Potem rzucili: "Silnik jest prawdopodobnie zły" i może wymagać wymiany. Prawdopodobnie unieważniłem gwarancję, ponieważ nie wymieniałem oleju co 5000 mil. Cóż, zrobiliśmy to, samochód przejechał tylko 5000 mil, ale Nissan powiedział, że to źle, ponieważ powinniśmy go wymieniać co 6 miesięcy, aby nie unieważnić gwarancji. Więc cokolwiek zrobiliśmy, Nissan sugerował, że to nasza wina.
Jedyne, o co ich prosiłem, to sprawdzenie, dlaczego samochód dymi, przeprowadzenie diagnostyki i przedstawienie mi kosztorysu naprawy. Dla mnie brzmiało to tak, jakby Nissan od samego początku nie chciał niczego diagnozować ani naprawiać i naciskał na nowy silnik. NIE WIEDZĄC, CO JEST NIE TAK. Zostawiłem samochód w poniedziałek w Nissan Service Center (wygląda jak zwykły warsztat na stacji benzynowej z dwoma stanowiskami). Prawie nie ufam ich uczciwości i temu, że przeprowadzą jakąkolwiek diagnostykę. Dziś jest trzeci dzień, a samochód wciąż stoi na ich parkingu tak, jak go zostawiłem.
Wysłałem e-mail do centrum serwisowego z prośbą o status. Założę się, że potrzebuję nowego silnika. Samochód jest wart 15 tysięcy dolarów i wygląda jak nowy. Nie mam pojęcia, co robić dalej. Poczekam, aż mi powiedzą. Potem zabiorę samochód na drugą opinię.
Przepraszam za tę długą wiadomość,
Henry
Olej wymieniony w zeszłym tygodniu w Nissan Service Center
Filtr powietrza wymieniony samodzielnie
Przebieg 35000, jeździ na etanolu E85 (benzyna z BJ's)
Samochód jeździ świetnie, bez kontrolek, błędów, sygnałów dźwiękowych ani niczego. Regularnie zmieniam olej. Robię tylko 5000 mil rocznie tym pojazdem. Silnik brzmi świetnie, jak w dniu, w którym go kupiłem. Nigdy nie miałem żadnego problemu z samochodem.
Dwa tygodnie temu jechałem prosto z Connecticut do Toronto, zatrzymując się po 450-500 milach raz przed granicą, aby zatankować. Następnego ranka jechałem bez przerwy do domu. Samochód jechał świetnie, prawie żałowałem, że nie może jechać sam. W zeszłym tygodniu zabrałem samochód do Nissana na wymianę oleju, a mechanik pokazał mi nagromadzenie brudu, być może na korku oleju (nie pamiętam). Miał brudną, brązową substancję na kawałku papieru. Wlał syntetyczny olej do samochodu, jak prosiłem. Zapytaliśmy go, czy doszło do uszkodzenia silnika i NIE, odpowiedział. Pojechaliśmy do domu. W weekend zauważyliśmy biały dym, patrz załączone zdjęcia. Dym wydobywa się tylko wtedy, gdy uruchamiam samochód, później działa dobrze, jakby nic się nie stało.
Zabrałem samochód z powrotem do Nissana i pierwszą rzeczą, o którą mnie pytali, były wymiany oleju. Potem rzucili: "Silnik jest prawdopodobnie zły" i może wymagać wymiany. Prawdopodobnie unieważniłem gwarancję, ponieważ nie wymieniałem oleju co 5000 mil. Cóż, zrobiliśmy to, samochód przejechał tylko 5000 mil, ale Nissan powiedział, że to źle, ponieważ powinniśmy go wymieniać co 6 miesięcy, aby nie unieważnić gwarancji. Więc cokolwiek zrobiliśmy, Nissan sugerował, że to nasza wina.
Jedyne, o co ich prosiłem, to sprawdzenie, dlaczego samochód dymi, przeprowadzenie diagnostyki i przedstawienie mi kosztorysu naprawy. Dla mnie brzmiało to tak, jakby Nissan od samego początku nie chciał niczego diagnozować ani naprawiać i naciskał na nowy silnik. NIE WIEDZĄC, CO JEST NIE TAK. Zostawiłem samochód w poniedziałek w Nissan Service Center (wygląda jak zwykły warsztat na stacji benzynowej z dwoma stanowiskami). Prawie nie ufam ich uczciwości i temu, że przeprowadzą jakąkolwiek diagnostykę. Dziś jest trzeci dzień, a samochód wciąż stoi na ich parkingu tak, jak go zostawiłem.
Wysłałem e-mail do centrum serwisowego z prośbą o status. Założę się, że potrzebuję nowego silnika. Samochód jest wart 15 tysięcy dolarów i wygląda jak nowy. Nie mam pojęcia, co robić dalej. Poczekam, aż mi powiedzą. Potem zabiorę samochód na drugą opinię.
Przepraszam za tę długą wiadomość,
Henry